czwartek, 21 stycznia 2016

Od Szarki CD Sokoła

-WOW, znasz tyle ciekawych wzorów i to zawsze Ci to wychodzi. Ja jestem niezdarą, jeśli chodzi o akrobacje. Powiedziałam, lecz z nie tak wielkim smutkiem. A on, oto co powiedział: 
 -Oj przestań, napewno jest jakaś sztuczka, która dobrze Ci wychodzi. Może znasz coś czego nie znam?
 Odpowiedziałam z nadzieją i szalonym pomysłem: 
 -No cóż, jest jedna sztuczka którą sama wymyśliłam. Nazywa się Fala Powietrzna.
 A Sokół się zdziwił i rzekł: 
 -Tego nie znam, pokażesz mi tą sztuczkę?
 -No jasne. 
Mówiąc to wzbiłam się na wysokość słońca i chmur, aż nagle śmignęłam jak piorun w dół (co było częścią sztuczki). I tuż nad taflą wody rozłożyłam skrzydła i poleciałam przed siebie, a gdy rozłożyłam skrzydła pod wpływem silnego udeżenia powietrza na wodzie pojawiła się gigantyczna fala, która zamiast być tą zwyczajną na wodzie, poszybowała w górę i po paru sekundach woda udeżyła niczym błyskawica o wodę w morzu. No i jak? 

<<Sokole? Brak weny :D>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz