sobota, 16 stycznia 2016

Od Melody. Plany i mapy Denuare'a i Zakar'a (Główny Szpieg)

Od kilku godzin szpiegowałam Watahę Lodowej Pustyni. W końcu dotarłam do ich siedziby. Denuare i Zakar rozmawiali o wojnie jaką nam wypowiedzieli. 
Nigdy się nie sprzymierzyli. Aż do dziś. Nie miałam jak wejść do bazy głównej, gdzie są plany wojny. Gdy Denuare i Zakar poszli przed drzwiami pojawiło się 3 strażników. "- Użyję podstępu'-pomyślałam, nagle zobaczyłam futro nie bardzo wiem z czego. Było tuż obok mnie, więc je na siebie włożyłam, koniecznie zakrywając skrzydła. Domyśliłam się o co chodzi. To było futro Zakar'a! Wilki z tej watahy przetrzymają ten mróz, który tu panuje, ale pantery nie! Podeszłam do strażników i głosem Zakar'a powiedziałam:
-Wpuście mnie!
-Ktoś ty?-spytała jeden ze strażników
-Zakar! Chcę jeszcze raz zobaczyć plany i mapy.-odparłam
Na te słowa strażnicy dali się nabrać i wpuścili mnie do środka. Rzeczywiście. Na dużym kamieniu leżały plany. Plany i mapy. Planowali się rozdzielić i zaatakować Watahę Podmuchu Wiatru z dwóch stron. Od północy i południa. Nagle usłyszałam, że ktoś idzie. To Denuare! Szybko wcisnęłam się w szczelinę w ścianie. Nie zmieściłam się! Zdjęłam z siebie futro i wtedy dałam radę. Wszedł Denuare i powiedział:
-A tu jest futro Zakar'a! Szukał go.-Nagle zaczął węszyć- Czuję wilka!
W jednej chwili mi serce podskoczyło mi do gardła.
Jednak Denuare przestał węszyć i poszedł do Zakar'a. Poczułam ulgę.
"- Tylko jak tu teraz wyjść?"-Pomyślalam.
Zobaczyłam okno. Znaczy otwór w ścianie. Złapałam plany i wyskoczyłam przez otwór. Nikt nic nie zauważył. Ufff! Poleciałam na tereny Watahy Podmuchu Wiatru i oddałam plany Amirowi:
-Proszę Amir. To są plany i mapy. 
-Dziękuję Melody. Są nam potrzebne by zapobiec wojnie. Zakar i Denuare cię nie widzieli?- Spytał Amir
-Nie-odparłam.- Ale dobrze, że tak się stało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz