poniedziałek, 25 stycznia 2016

Od Party i Rity do Elandiela i Melody

Dziś w nocy stała się historia. Opowiem wam mój sen
W moim śnie.

Szedłem przez las Mgieł. W trawi nagle coś zaszeleściło!
Zobaczyłem czerwone oczy. Powiedziały: szczenięta! Szczenięta!
Wiedziałem o co chodzi! Jak na mnie, przeraziło mnie to.

Aaaa! Aaaa! Obudziłem się. Rakan, Newde? Luiza? Rita?
-Co?
- Rita, gdzie szczeniaki?-spytałem
- Były.... nie ma ich!
- Idziemy,choć - powiedziałem
- Gdzie? - mówiła zapłakana Rita
- Do Melody i Elandiela!- mówiłem- może pomogą nam szukać
- Chodźmy.
Po 10 minutach
-Melody? Elandiel?
- Tak- odpowiedziała Szarka 
- Wpuścisz nas?
- Oki- szepnęła Szarka
- Szarka- mówiła Rita- Są tu moje szczeniaki?
- Nie, ale zbudziłam się bo miałam dziwny sen
- Jaki?-spytałem się
- O tym, że ktoś coś weźmie i ktoś czegoś będzie szukać. To mój drugi taki sen.
- Ja tez taki miałem. -oświadczyłem- czy były tam czerwone oczy?
- Yyy, tak.
- Szarka? Kto to?- spytała się Melody
- To Rita i Party. Szukają szczeniaków.
- Nie ma ich?- pytała Melody- sprawdzę czy jest Xenia i Zeno.
Z pokoju dziecięcego dochodzi mówienie Melody
- Nie ma ich!
- Chodźmy do innych się spytać czy coś o tym wiedzą!
Chodziliśmy po wszystkich jaskiniach. Akurat w nich dzieci były.
<< kto dokończy? Nie miałem pomysłu>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz