sobota, 16 stycznia 2016

Od Ary C.D. Xeni

Spostrzegłam małą wilczycę o futrze w kolorze zboża. Przekrzywiłam lekko głowę, zastanawiając się, czy do mnie podejdzie. Kiedy zauważyłam, że ona także patrzy w moim kierunku, szybko odwróciłam się i udawałam, że jestem zajęta oglądaniem się w tafli wody i poprawianiu piórek. Usłyszałam ciche, jakby nieśmiałe kroki. Uśmiechnęłam się do siebie. Idzie? Tak, chyba tak. Kiedy poczułam, że waderka zatrzymała się kilka kroków ode mnie, zaczęłam pić. Chciałam, żeby to ona rozpoczęła rozmowę.
- Przepraszam - usłyszałam za sobą cichy głos - Ty jesteś Ara?
Odwróciłam się i nie mogłam już powstrzymywać uśmiechu. Będę miała przyjaciółkę!
- Tak, to ja. Szukałaś mnie? - spytałam z nadzieją.
- Właściwie to nie, po prostu przechodziłam tędy i rozpoznałam cię. Mama mi o tobie mówiła.
- Oh. No cóż, dobrze - entuzjazm mimo wszystko mnie nie opuszczał - Chcesz, żebym ci coś pokazała? Jakąś sztuczkę? Nauczyła cię czegoś? Bo wiesz, jestem w tym całkiem niezła.
- Właściwie to... ja chciałam...
<Xenia?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz