Chodziłem dziś tak bez celu zastanawiając się nad swoim życiem, nad rodziną i resztą ale ta reszta to akurat miej ważna. Zastanawiało mnie to co z moją matką? Czy żyje albo czy dobrze się czuje? Nagle te rozmyślanie przerwał mi czyjś głos.
-Macho?
(Ktoś)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz