Spojrzałam na niego i mruknęłam zdziwiona. Potem suknęłam go nosem i krzyknęłam: "Gonisz!!", zaczęliśmy wraz z Rokanem uciekać. Zaśmiał się i pobiegł za nami. Śmiałam się naprawdę szczęśliwa i...
Sorry że musiałeś tyle czekać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz