Usmiechnąłem się do niej
-Zawsze uważam .. -powiedziałem i zasnąłem po chwili znowu.
Rankiem poszlismy na polowanko potem na patrol potem razem na trening i spacerek.
-Masz jakies inne plany jeszcze ?-spytałem
-Nie a ty ?
-Nw ....
<Sara,total brak weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz