środa, 22 października 2014

Od Lili CD Blue

Mama przytuliła mnie. 
-Nawet nie wiesz, jak bardzo mnie wystraszyłaś!
-Przepraszam, mamo.... ale jestem już pełnoletnia, pamiętaj!
-------------------
Następnego dnia
-----------------
-Tato?
-Tak,Lili? -Selvatico obejrzał się 
-Upolujesz mi niedźwiedzia? 
-Że co? -basior zdziwił się. 
-Niedźwiedzia. Duży, wściekły, mieszka w lesie... 
-Wiem, wiem tylko...niedźwiedzi nie ma, tam gdzie poluje. -wzdychnęłam. Nie chciałam tego robić, ale musiałam. 
-Tylko nie ten wzrok
-Nie rozumiem, jaki wzrok?
-Ehhh... no dobrze, pójdę do lasu z Tamed i z jakimś innym łowcą. 
-Dzięki - uśmiechnęłam się. 
Do południa tata wrócił z ogromnym niedźwiedziem. Gdy ujrzałam jego rozmiary, przestałam się dziwić obawom Blue'a 
------------------------------
Zaczaiłam się w krzakach przy wejściu do jaskini. Miałam na sobie niedźwiedzią skórą. Wiem że to dziecinne, ale chciałam się trochę z nim podrażnić. Zobaczyłam go, gdy stanął w odległości paru metrów ode mnie, wyskoczyłam, razem z niedźwiedziem na grzbiecie
-BLUE!
Blue?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz