piątek, 17 października 2014

Od Kiary

Tuż nad ranem gdy otworzyłam oczy i rozejrzałam się po jaskini, byłam sama ponieważ Czika się wyprowadziła a Sara często była u Dymitra na noc a ja byłam całymi prawie dniami sama, nudziło mi się więc postanowiłam iść nad jezioro odrodzienia. Jak tam dotarłam zauważyłam przy brzegu jakiegoś przygnębionego wilka nie kojarzyłam go więc lepiej nie podchodzić a po za tym co ja będę się wtrącała w czyjeś życie, ale ku mego zdziwieniu ten wilk podszedł do mnie i.....
(Dokończy ktoś?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz