czwartek, 14 sierpnia 2014

Od Karmen C.D. Dragon

Pobiegłam za nim. Stał we wejściu.
-Czego tu szukasz? - Warknął na mnie. Niewiedzieć kiedy do oczu napłynęły mi łzy.
-Nie rozumiesz -zaczęłam pośpiesznie tłumaczyć bojąc się, że się rozpłaczę i nic nie powiem - nigdy czegoś takiego nie czułam. Kiedy cię zobaczyłam serce zaczęło mi szybciej bić, nie ze strachu. Biło nowym rytmem. Miłości.
-Zwariowałaś do reszty? -Po tych słowach coś we mnie pękło rozpłakałam się na dobre. Uciekłam drogą wsród drzew. Słyszałam, ze pobiegł za mną. Wskoczyłam do stawu i uczepiłam się dna. słyszałam jak krąży dookoła i próbuje mnie wupatrzeć. Odbiłam się od dna i zgrabnie wyskoczyłam tuż obok niego. Teraz to on sie wystraszył.
-Byłas pod wodą z 10 minut! - Potem przyjrzał mi sie uważnie. - Co do...
-Wilk wody do usług. I co, teraz jak masz pewność, ze żyje to co? Uciekniesz? A może mi jeszcze nazwymyślasz? Powiesz, że jestem głupia? Pust? Jestem wariatką? A może idiotką? Kochliwą lalą?
-Niee.. nic takie...
-Cicho! Teraz ja mówię! Jesli mnie nie chcesz, zrozumiem. Wystarczyło powiedzieć. Nie uciekać jak tchórz. Tylko słabi egoiści boją się uczuć do innych. Nie mam zamiaru się uganiac za toba, choc wiedz, że moje serce juz zawsze będzie złamane, bo nadal cię kocham. -Odwróciłam się.
-Czekaj!
-Czego?
Dragon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz