poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Od Rokana cd. Kiary

-Bardzo chętnie... -Nagłe zadarł łeb wysoko w górę, jakby ktoś go wołał. -Wiesz co? Może innym razem. Bastili mnie wzywa. Przepraszam...
-No... dobrze.

I to chyba na tyle, nie? Bo nie mam ostatni weny ani nic...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz