Zrobiło mi się szkoda odchodzącego basiora więc krzyknęłam. -Zaczekaj! Odwrócił się. -Tak? -Wiesz może chodźmy do Oazy Lueli? Bo możemy pooglądać szczeniaki i jak radzą sobie opiekunowie. (Rokan?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz