Odpoczywałem,gdy nagle w moim kierunku szedł jakby trochę wnerwiony
Wilk. Nie wiem na co był zły morze na mnie ze jestem na jego skrawku terenu.Wstałem więc rozprostowałem skrzydła po czym spytałem
-Coś ty za jeden .. ?
-Miałem tobie zadać to samo pytanie .. -odpowiedział twardo
-Czekam raczej na odpowiedz ..
-Jestem Macho a ty ?
-Dymitr .. co taki zły
-Problemy z natręctwem
-Wader ?
-Tak
-Witaj w moim świecie -powiedziałem
uśmiechnął się .. nawet ka skłoniłem się na ten gest ..
<Macho>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz