W sumie nawet mi się podobało-pomyślałam. -Hehe-uśmiałam się i go szturnełam w bok-nic się nie stało. Basior podniósł wzrok i lekko się uśmiechnoł. -Więc co robimy? Zapytałam śmiejąc się. (Firey?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz