sobota, 16 sierpnia 2014

Od Kejt C.D Arkan

- Żartujesz... - powiedziałam ze zdziwieniem.
- No nie ja...ja na prawdę cię lubię...
- To możesz mnie nazywać koleżanką. Wiesz ja już muszę wracać bo śpiąca jestem.
- Dobra pa.
Gdy wróciłam od razu zasnęłam. Z samego rana pobiegłam do Bastilli lecz weszłam w jakiegoś wilka. Był trochę podobny do Rokana. 
- Jak łazisz! Trzeba patrzeć jak się idzie!- krzyczał na mnie.
- A ciebie mama manier nie uczyła, że tak krzyczysz na wszystkich?!- nawrzeszczałam na niego.
- Dobra, dobra przepraszam.-wytłumaczył się.
Nagle pojawiła się Bastilli z Rokanem.
- Widzę, że już poznałaś Arkana, mojego brata.- powiedział Rokan.
- To twój brat? Ups przepraszam Arkan, jestem Kejt,a ty nowy w watasze?
- Tak.
- Dobra to my wam nie przeszkadzamy.- powiedziała Bastilli i poszła z Rokanem.
Arkan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz