sobota, 28 czerwca 2014

Od Szasty C.D Dragona


Gdy Dragon poszedł , Czika pyta się:

-Kto to był?

-Heh mój brat-odpowiedziałem patrząc się na niebo uśmiechnięty

-Myślałam że nie masz rodziny.

-Nie no mam no ale z dzieciństwa pamiętam tylko brata a potem , ee innym razem ci to opowiem.

-Dobrze rozumiem-powiedziała uśmiechnięta , potem zorientowałem się że zachodzi słońce i zacząłem żegnać się z Cziką:

-Czika słońce muszę już iść.

-A no tak spotykasz się z bratem.

-No tak ale nie zrozum mnie źle bo ja..-chciałem coś powiedzieć ale Czika szybko powiedziała:

-Dobrze dobrze rozumiem-powiedziała śmiejąc się , a potem pocałowałem ją i pobiegłem nad wodospad zaklęć tam zastałem Dragona od razu jak się zobaczyliśmy rzuciliśmy się na siebie z radości ściskając:

-Bracie jak ja cię dawno nie widziałem-powiedział Drago ucieszony

-Hehe ja ciebie też-zacząłem go czochrać a  potem Dragon się na mnie rzucił i zaczeliśmy się bawić i wgłópiać po głupotach zaczeliśmy gadać:

-I jak w taj watasze?-Zapytał Dragon rozglądając się dookoła.

-Ekstra ma własną jaskinię ładne tu tereny i mam dziewczynę kiedyś ją ci przedstawię.

-O to fajnie , a jak ma na imię twoja narzeczona?

-Czika , jak mówiłem jutro mogę ci ją przedstawić.

(Dragon?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz