piątek, 13 czerwca 2014

Od Kejt C.D Szasty


Gdy się obudziłam leżałam u boku Szasty. W jaskini nie było Diego- to dobrze bo mogłam z porozmawiać ze swym partnerem. Gdy już oboje wstaliśmy to wtuliłam się w Szastę.
- Wiesz może pójdziemy na polowanie. Tym razem na bizona. Dasz redę? Bo już kiedyś polowałam na niego w pojedynkę.
- I co złapałaś?- spytał trochę przerażony.
- Tak tylko odniosłam tą ranę- i pokazałam mu bliznę na przedramieniu przedniej łapy.
- Dobra pójdziemy go złapać wiem już, że upolujesz każdo zwierzę. I dam radę.
Niespodziewanie do jaskini wszedł Spartan, a ja jeszcze leżałam w łóżku. Szasta już wychodził i go zobaczył. Oczywiście się wkurzył u go zaatakował. Przycisnał go do ziemi i zaczął się pytać:
- Co ty tu robisz! Czego nie jesteś w swojej jaskini? I czego chcesz ode mnie i Kejt?!
- A co ma Kejt z tobą wspólnego?
- To ty jeszcze nie wiesz? Kejt to już moja partnerka, a co od niej chcesz?- spytał już trochę spokojniej.
- Nic tylko chciałem z nią pogadać.
- Dobra ale szybko.
Spartan poczekał aż Szasta wyjdzie i od razu do mnie podszedł, a ja już wstałam. On usiadł obok mnie.
- Wiesz... Przepraszam, za to co zrobiłem tobie w Alei Miłości. Ale wyczułem twoje zadowolenie i pomyślałem, że pocałowanie ciebie będzie słuszne.
- Rozumiem. Wiedziałeś czego w tej chwili potrzebuje, ale nie aż tak.
Pózniej wyszłam, a Spartan ze mną tylko poszedł w drugą stronę.
Potem poszłam na polowanie na bizona z nowym partnerem.
Najpierw Szasta wybiegł, a oszołomiony bizon zaczął uciekać w moją stronę. Ja na niego skoczyłam i wgryzłam mu się w kark. Później po dłuższym czasie zabiłam z Szastą. I zaczęliśmy jeść. Ujrzałam też trochę dalej od Terenów Polowań Park Tajo, w którym byli Trick i Shani. Ale on mnie już nie interesował. Potem ukryliśmy naszą zdobycz za skałą runem leśnym. Potem z powrotem poszliśmy do jaskini ale tym razem szliśmy przez  Wodospad Zaklęć, później przez Potok Życia.
- Wiesz fajna jesteś. Dobrze, że się z tobą związałem.- mówił otwarcie. Od początku mi się spodobałaś.
- Na prawdę?- spytałam trochę zdziwiona.
W tej chwili Szasta mnie pocałował. Było to trochę inne przeżycie niż ze Spartanem bo ja go nie kochałam.
<Szasta>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz