Wczesnym rankiem obudził mnie promyk słońca który prześwitywał przez luke jaskini , wstałem rościągnołem się i postanowiłem pójść na polowanie , upolowałem młodą sarne a potem poszłem zobaczyć jakie są tu tereny , po obejrzeniu wszystkich w drodze powrotnej zobaczyłem mojego brata Szaste z jakąś wilczycą wydawali mi się parą no ale do rzeczy podbiegłem do niego i przywitałem się.
-Hej Szasta już dawno cię nie widziałem-powiedziałem ucieszony
-O cześć Dragon jak chcesz to możemy się jeszcze dzis spotkać nad wodospadem zaklęć.
-Dobra to pa-mrugając do niego okiem pobiegłem dalej
(Szasta?)
piątek, 27 czerwca 2014
Od Dragona
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz