czwartek, 12 czerwca 2014

Od Sary C.D.opo. Macho

- Saro wracajmy.- Powiedział poważnie Macho.
- No dobrze.-Powiedziałam. Zaczęliśmy iść w kierunku jaskini Macho. Wtuliłam się w niego i tak szliśmy. Wreszcie doszliśmy do jaskini. Słońce zachodziło, położyliśmy się na wejściu do jaskini i podziwialiśmy go do momentu kiedy z czarnej pustki lasu wyłonił się czarny wilk. Poderwałam się razem z Macho, a wilk tylko prychnął sarkastycznie.
- Saro schowaj się!!!
- Ale....
- Schowaj się!!!- Powiedział, a ja pobiegłam do jaskini i obserwowałam stamtąd walkę. Czarny wilk rzucił się na Macho. Walk była zacięta, ale czarny wilk był silniejszy,. Macho padł na ziemie, a czarny wilk powoli się do niego zbliżał. Nie myśląc nic pobiegłam i stanęłam między Macho, a tym drugim wilkiem, który rzucił się na nas, ale kiedy był metr ode mnie medalion Yin zaświecił się i wyskoczył z niego duch białego wilka i rzuciła się na czarnego, kiedy oni walczyli ja zaciągnęłam Macho do jaskini. Po paru minutach walki czarny wilk uciekł, a biały wrócił do medalionu. Czuwałam przy Macho, aż się obudzi. Zrobiłam mu z roślin leczniczych opatrunki na rany. Macho w końcu otworzył oczy, ale ....

Macho

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz