środa, 18 czerwca 2014

Od Szasty C.D Czika

Po pocałunku Cziki miałem mieszane uczucia , chyba do niej coś czuje a może i nie ale Kejt....yf nie wiem co mam robić , musiałem zostać z tym sam chociasz to nie było aż takie złe nawet fajne uśmiechnołem się do siebie , ale nie stety spotkałem Kejt ale nie chciałem z nią gadać:
-O cześć kochanie gdzie idziesz?-Zapytała Kejt
-Ja..yy ja ...idę gdzieś tam -Odpowiedziałem przestraszony i rozkojarzony
-Może pójść z tobą?-Zapytała
-Nie nie yyy poradzę sobie sam-Odpowiedziałem zakłopotany
-A napewno czujesz się dobże?-Zapytała troskliwie
-Nie dam sobie rade-Po tych słowach pobiegłem co sił w nogach do parku tajo , nie wróciłem na noc bo poprostu mnie to przytłaczało , nad rankiem obudziła mnie Czika pytając:
-Szasta? A co ty tu robisz?
-Ja-Ziewnołem-Ja nie wiem sam..
-Przyniosłam ci noge  jelenia na śniadanie-Powiedziała Czika
-Dzięki-Odpowiedziałem zacząc jeść
Po posiłku poszliśmy nad wodospadem zaklęć nadszedł taki momęt że zaczeliśmy się całować no ale nie stety Kejt to widziała , a ja chyba się zakochałem
(Kejt?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz