poniedziałek, 23 czerwca 2014

Od Szasty C.D Cziki

Po namiętnych pocałunkach z Cziką poszliśmy na trawę przytuleni oglądaliśmy gwiazdy , było bardzo romantycznie po jakimś czasie czuliśmy się bardzo zmęczeni i musieliśmy już iść do swoich jaskiń , na pożegnanie pocałowaliśmy się i poszliśmy , po drodze ciągle o niej myślałem gdy już dotarłem do jaskini nie było ani Kejt ani Diega nie obchodziło mnie to i poszedłem spać. Następnego dnia zerwałem się z leża i pobiegłem do jaskini Cziki po nią , nie zastałem ją tam sam jeszcze mieszkały inne tam wilki o  imieniu Kiara i Sara , wszyscy spali więc za czołem po cichu wchodzić do jaskini gdy dotarłem do niej za czołem po cichu:
-Wstawaj śpiąca królewno.
-Co?-Zapytała jeszcze śpiąco-a to ty-powiedziała zachwycona że mnie widzi.
-Choć idziemy na polowanie-Powiedziałem szarmancko.
-Dobra to choćmy-zaczeła wstawać i wyszliśmy.
Po jakimś czasie dotarliśmy na tereny polowań tam złapaliśmy młodą sarnę , po posiłku poszliśmy do aleji miłości gdy już tam dotarliśmy to chodziło się tam jak po poduszkach a nawet i lepiej , kwiaty zakrywały aż nam łapy i do tego te same kwiaty spadały z drzew , Czika wyglądała przepięknie z tymi kwiatami na sierści wtedy nagle powiedziałem do niej:
-Czika kocham cię.
-Ja też-powiedziała uśmiechnięta i mnie pocałowała ja ją też a potem zaczeliśmy się bawić w tych kwaitach aż w końcu Czika zapytała:
-Nie żałujesz swojej decyzji?
-Jakiej?
-No że zostawiłeś Kejt dla mnie.
-Nie w ogóle-powiedziałem i ją pocałowałem
(Czika?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz