poniedziałek, 9 czerwca 2014

Od Sary C.D. opo Macho

Otworzyłam oczy i rozejrzałam się po pokoju w nadziei, że zobaczę Macho, ale spotkało mnie rozczarowanie. Leżałam jeszcze chwilę, a później wstałam i wyszłam z jaskini i poszłam nad jeziorko w lesie. Byłam już blisko, kiedy usłyszałam jak ktoś coś mówi, skryłam się za drzewem i delikatnie wyjrzałam, żeby zobaczyć kto to.  Przy brzegu jeziorka zobaczyłam Macho i przez przypadek usłyszałam to co mówił.
- Nigdy sobie nie wybaczę jak ona umrze, albo coś się jej stanie przeze mnie.- Powiedział i odszedł, kiedy upewniłam się, że już sobie go niema podeszłam do jeziorka w poszukiwaniu medaliony Yang. Znalazłam go pięciu minutach w krzakach, założyłam go i wróciłam do jaskini. Położyłam się i zasnęłam.
- To ona żyje?- Szepnęła Kiara.
- Oddycha. - Szepnęła Czika.
- Jeśli próbowałyście mnie obudzić to się wam udało.- Burknęłam i przeniosłam się gdzie indziej.
- Czyli żyje.- Skwitował Kiara sarkastycznie.
Zasnęłam ponownie, ale w nocy i tak się obudziłam wyszłam z jaskini i weszłam na najwyżej położony punkt klifu. Niebo było pełne gwiazd, a księżyc był w pełni, nie mogłam się oprzeć i zawyłam ile sił w płucach.
Później zeszłam z klifu i poszłam po cichu do jaskini Macho. Po drodze spotkałam Szakiena.
- Myślisz, że on Cię kocha.
- Wszystko wyjaśni się jutro.- Powiedziałam idąc dalej ignorując basiora.
Doszłam do jaskini Macho, ale nikogo nie spotkałam, przed wejściem do groty zostawiłam medalion Yang i odeszłam w nadziej, że jutro go nie będzie. Wróciłam do jaskini i poszłam spać jak gdyby nigdy nic. Następnego dnia rano wstałam i poszłam pod jaskinie Macho. Dotarłam do niej i zobaczyłam, że ...

Macho powiedz zabrałeś medalion czy zostawiłeś ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz