Od Mizuki CD Spartana

-Szczerze to nie za wiele.-Ozwałam się po chwili namysłu.
-Telekineza oraz telepatia.Reszta moich mocy nawiązuje do snu.-Dodałam.Nagle kamyk z drogi podleciał do mnie po czym upadł bezwładnie na ziemię.
-To twoja sprawka?-Spytał basior patrząc na kamyk.
-"Tak"-Odpowiedziałam za pomocą telepatii.
-Hm,to w sumie nie głupie moce.-Rzekł Spartan przypatrując się mi.
-Wszystko prócz telekinezy jest dla mnie bezużyteczne.-Powiedziałam spoglądając w ziemię.Ciągle starałam się mało myśleć,nie chciałam aby basior wiedział co chodzi mi po głowie.
-Może mały wyścig do Potoku Życia?-Spytałam trzepocząc przy tym rzęsami.
-No ok.-Odpowiedział basior biegnąc w stronę potoku.Myślałam,że nigdy go nie dogonię.W końcu dotarliśmy nad ów teren.Byłam zasapana.Zaczęłam chlipać wodę,Spartan uczynił to samo.
Moje różowe oczy zabłysły,uśmiechnęłam się łobuzersko po czym popchnęłam basiora ku wodzie.
Zaczęłam się śmiać.
<Spartan?>