niedziela, 13 marca 2016

Od Amory CD Coblata

Popatrzyłam na basiora z uśmiechem.Przyłożyłam
sobie łapy do pyska i cicho zarechotałam.
-O co chodzi?-Spytał.Ja tylko podeszłam i
strząsnęłam nieliczne gałązki z futra basiora.
-O nic,o nic.-Odpowiedziałam stając na przeciwko
nieznajomego.
-Może zacznijmy inaczej?-Spytałam.
-Dobry pomysł.-Odpowiedział basior.
Wygramoliliśmy się z krzaków i odegraliśmy dość
prymitywną a za razem zabawną scenkę przywitania.
-Cześć jaki Ci na imię?-Spytał.
-Jestem Amora a ty?-Spytałam.
-Coblat.-Po jego słowach zaczęliśmy się śmiać.
<Coblat? ;D>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz