W tej watasze jestem od niedawna. Wcześniej włóczyłam się po wielu stadach, ponieważ kiedy byłam jeszcze bardzo mała, moja rodzina zmarła, a ja zostałam całkiem sama. Mieszkałam nawet u jednego szamana, ale rozbiłam mu fiolkę z ważnym wywarem i mnie wyrzucił... I tak, po dość długim czasie męki, znalazłam się tu, gdzie nareszcie mam własną jaskinię.
Pierwszego dnia w nowej watasze, chciałam obejrzeć wszystkich i wszystko. Nie miałam zamiaru czekać. Po drodze nad morze, wpadłam na jakąś waderę. Z niechęcią powiedziałam:
- Kim jesteś?
- Jestem Nala alfą watahy Podmuchu Wiatru.
- Aha przepraszam,że tak naskoczyłam ale nie wiedziałam.
- A ty jesteś Faantaasia. Tak?
- Tak. Oprowadzisz mnie po terenach watahy?
- Oczywiście.
I zwiedziłam z Nalą wszystkie tereny watahy od Parku Tajo do Terenów Polowań.Świetnie się przy tym bawiłam i już więcej wiem o watasze Podmuchu Wiatru ale wciąż mam nie pewność do kilku miejscy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz