niedziela, 13 kwietnia 2014

Od Amira

Gdy wróciłem z przeglądów terenu zdziwiłem się, bo nie było tam Devii. Wkrótce jednak wróciła, ale widać było, że jest czymś zmartwiona.
- Co się stało? - zapytałem zaniepokojony.
- Wiesz... czegoś się obawiam, a to znaczy, że niedługo to COŚ nastąpi. Znasz moje przepowiednie i wiesz, że zawsze się sprawdzają. - powiedziała, nie patrząc na mnie.
- No... dobrze. Teraz zabiorę gdzieś Amona, żebyś mogła nad tym pomyśleć, dobrze?
Skinęła głową. Rozłożyłem skrzydła i wyfrunąłem z jaskini.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz