czwartek, 24 kwietnia 2014

Od Amira

Obchodziłem tereny watahy, kiedy nagle natknąłem się na Devię, która z trudem łykała łzy.
- Co się stało? - spytałem zmartwiony.
- Czy słyszałeś już o przepowiedni?
- Nie.
- Niebawem ma narodzić się szczenię, które zgubi nas lub zbawi. Jeśli przy narodzinach odczytamy znaki, oznacza to, że będzie złe, a wtedy ja muszę je zabić. To będzie dziecko Amona i Dante. - powiedziała.
Na początku nie zrozumiałem, ale potem przeraziłem się.
- A to znaczy, że...
- Tak. - potwierdziła że łzami w oczach. - Będę musiała zabić naszego wnuka.
Nagle ktoś odezwał się za naszymi plecami:
- Co robicie?
<Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz