No cóż... Absque chyba nie chciała że mną zostać. Albo nie mogła. Ciekawiło mnie dlaczego. Ale już trudno... na pewno Nala też chciała zatrzymać małą przy sobie. Spodobała jej się tak samo jak mi. Szkoda, ale Alfie nie będę podskakiwać, a tym bardziej dawać złego przykładu szczenięciu. Szłam brzegiem Morza Siedmiu Braci, kiedy nagle zauważyłam biegnącego w moją stronę Midnight'a.
- Co się stało? - zapytałam.
- Amon i Dante... oni... dowiedziałem się właśnie...
- Złap oddech, odetchnij, usiądź. Dobrze teraz mów.
<Midnight?>
środa, 23 kwietnia 2014
Od Devii C.D Nali
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz