Wydałem z siebie pomruk zadowolenia. Całowałem ją coraz bardziej intensywnie. Uśmiechnąłem się drapieżnie.
,,Nie jest tak źle" pomyślałem . Shayde oddawała każdy pocałunek. Już miałem się do niej zabierać kiedy .....
(Shayde )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz