- Nie opuszczę cię dopóki śmierć nas nie rozłączy.
Arkan poszedł ze mną do Aleji Miłości. Zaczęło się ściemniać, a basior złapał mnie za łapę. Poszliśmy na wzgórze.
- Chcesz zobaczyć spadające gwiazdy?
- Pewnie!
Położyliśmy się na trawie i patrzyliśmy jak pięknie spadają...
Arkan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz