Nagle sobie coś uświadomilam. A co mnie obchodzi jakaś Rivava?
-Misza! Rendi! Chodzcie. Idziemy do domu.- powiedziałam. Dobrze, że nie ma tutaj Zena. Już by zwymiotował. On wprost NIE cierpi miziania się. Nie ptzeszkadza mu to tylko wtedy, kiedy tata przytula mamę.
-Jasne! Chodźmy! Ja chce do mamy!- krzyczeli jeden przez drugiego
<Rivava? Ty masz dopiero rok. Newde też.>
niedziela, 21 lutego 2016
Od Xeni CD Rivavy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz