środa, 26 marca 2014

Od Nali CD Midnighta

- Nala... Nie wchodź tam... - powiedział zdyszany Mid, ale go nie słuchałam.
Bez wahania weszłam w mrok tajemniczego lasu. Jeszcze nikt nie był w zakazanym borze, oczywiście oprócz bogini śmierci, do której należy to miejsce. Wiedziałam, że nie wolno tu wchodzić, ale musiałam odszukać córkę.
W środku było wyjątkowo ciemno, i nawet moje świecące oczy mało pomogły. Po kilku godzinach niezmordowanej wędrówki dotarłam do jakiejś dziwnej bramy. Nie wiem dlaczego, ale właśnie w tamtym momencie przez głowę przeszło mi: Wrota Tajemnic...
Biło od nich błękitnym światłem.
- To na pewno dom Towy... - pomyślałam
Przeczuwałam, jakie mogą być konsekwencje, kiedy tam wejdę, ale nie mogłam w tej chwili odpuścić.
Z ryzykiem, ale weszłam do magicznej komnaty, a jej wnętrze mnie urzekło. Było tam przecudownie.
Nagle, zauważyłam Ayrę, siedzącą nad małym jeziorkiem. Szybko do niej podbiegłam.
- Vena! Tak się cieszę, że cię znalazłam! - wołałam szczęśliwa
Ale gdy podeszłam bliżej, spostrzegłam coś dziwnego. Oczy Dante świeciły, a na jej ciele (głównie na czole) pojawiły się również świecące znaki. Wydawały mi się płonąć żółto - niebieskim ogniem.
Po chwili zobaczyłam także Amona. Na jego głowie i tułowiu także pojawiły się te znaki. Tyle, że były krwisto - czerwone.
Nagle Amon zaczął wypowiadać niezrozumiałe mi słowa, a chwilę później dołączyła do niego Ayra.

<Amon, Amir, Devia czy chciałby ktoś dokończyć?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz