środa, 19 lutego 2014

Od Vanili

Dzisiaj obudziłam się strasznie przerażona, śniło mi się że Vilanello zabija Saphire i Melliego.
Zerwałam się i zaczęłam ich szukać.
Nie było ich!
Wybiegłam z miejsca narodzin maluchów.
Leżały przy potoku życia-MARTWE !!!!!
-O NIE VILANELLO!!!!!-ryknęłam
On zaraz do mnie przybiegł ze spuszczonym łbem i pyskiem całym w krwi.
-CZY TO TY ZROBIŁEŚ ?!-zapytałam z furią
-Taaaa...tak-odpowiedział z grozą z głosie
-ALE DLACZEGO!?-zapytałam zrospaczona
-Bo , Bo ja jestem potworem, a Mid to mój rodzony brat, jesteśmy z tego samego miotu- tylko ja mniej panuje nad swoją mocą i,przepraszam ale muszę ze względu na bezpieczeństwo wzystkich, Odchodzę ze stada
Łzy stanęły mi w oczach.Mój partner, mój kochany partner odchodzi...
Już nigdy nie będę miała partnera NIGDY!!!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz