środa, 19 lutego 2014

Od Midnight'a

Tylko nie to… Nasz szczeniak będzie potworem!
Nigdy sobie tego nie wybaczę… Spuściłem uszy i bez słowa poszedłem do lasu.
Nala wiedziała, że muszę przemyśleć to, co się stało.
Usiadłem na małej łące w lesie. Nagle wszystko dookoła było czarne. Po prostu czarna pustynia!
Wstałem szybko i zacząłem się rozglądać.
Nagle pojawiłem się tam ja, jako potwór. To było dziwne, uśmiechnąłem się do siebie…
Ten drugi ,,ja’’ okrążył mnie i popatrzył mi prosto w oczy. Z jego oczu do moich przeszedł dziwny czerwony promień.
Wszystko stało się normalne.
Zacząłem tracić równowagę i upadłem na ziemię. Zamknąłem oczy…
Miałem wizję. Widziałem naszego szczeniaka. Naprawdę był potworem.
Widziałem jak zmienia się i wiele przykrych scen z jego życia. Zerwałem się nagle.
- Co, co to było?! – Zapytałem sam siebie i wstałem chwiejąc się na łapach.
Wróciłem do jaskini. Wszyscy już spali.
Położyłem się i zasnąłem…

                                                                                                                            < Nala? >



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz