- Nie, nie udaje! - byłam zła na basiora za to co powiedział. Że jestem do niego dyspozycji? - Domyślam się co chcesz zrobić. I przestań już z tymi twoimi tekstami!
- Ooo, do łagodnych to ty nie należysz.
Pobiegłam aż na sam koniec aleji. Spartan stał w miejscu, ale po chwili zaczął biec w moją stronę.
Spartan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz