Droga nie była krótka, a zwłaszcza dlatego że byłem nie wiem czym przemęczony. Po jakimś dłuższym czasie dotarłem. Kilka wilków już tam było, podobnież jeszcze nie którzy dochodzą ale mniejsza z tym.
(Ktoś z rady lub z głównych stanowisk?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz