-Miło mi-powiedział. Wydawał się całkiem miły.-Na pewno nic ci się nie stało?
-Chyba nic...
-Biegłem dość szybko, mogło ci się coś stać.
-Nic mi nie jest... A właśnie, czemu tak ci się spieszyło?
-To... długa historia.
-Mam czas, możesz mi powiedzieć?
Shiro? Przepraszam że tak późno ale nie zauważyłam, jestem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz