Wcześnie rano wyszłam z jaskini żeby coś zjeść i się napić. Spacerkiem poszłam na tereny łowieckie i szybko upatrzyłam sobie rosłego jelenia. Miał wyjątkowo smaczne mięso. Przez cały czas miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje. Starałam się ignorować to uczucie. Postanowiłam, że pójdę nad Jezioro Młodości. Biegłam zwinnie omijając drzewa. Nagle usłyszałam trzask złamanej gałązki. Błyskawicznie się odwróciła i zobaczyłam za sobą... Macho.
-Oh, to tylko ty. Przestraszyłeśmnie.
-Hej.
Macho? Teraz ty trochę pomyśl ; D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz