-Co? Naprawdę?
-Tak. Lepiej ci już?
-No-jeszcze trochę kręciło mi się w głowie, ale poza tym to czułam się dobrze.-Eh, za dużo wrażeń jak na jeden dzień-uśmiechnęłam się lekko.
-W takim razie lepiej odprowadzę cię do twojej jaskini.
-Nie, przecież co ja tam będę robiła? Jest wcześnie, więc spać nie pójdę. Mam tam leżeć i gapić się w sufit?
-Może i masz rację... W takim razie co chcesz zrobić? Ale na pewno lepiej się czujesz?
-Tak-wstałam powoli.-Hmm... No nie wiem. A ty co chciałbyś zrobić?
Macho? Nie mam siły myśleć xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz