-Nie.-uśmiechnąłem się lekko jeszcze bardziej zniżając głowę.-Przybyłem tu...księżyc temu?-zamyśliłem się mrużąc oczy,ale po chwili spojrzałem na waderę.-Może przeniesiemy się w inne,wygodniejsze do rozmów miejsce?
-Niech i tak będzie.-powiedziała wesoło wilczyca ruszając,a ja podążyłem za nią.
-Gdzie najbardziej lubisz przebywać?-spytała po chwili odwracając swój ciemny pyszczek w moją stronę.
-Ty wybierz miejsce,jestem neutralny.
Wadera uśmiechnęła się szeroko i ruszyła biegiem,jakby chciała,żebym się z nią gonił.Przyśpieszyłem i zrównałem się z Sefirą.
-Gdzie nas prowadzisz?-zawołałem,by przekrzyczeć świszczący wiatr.
<Sefira?>
wtorek, 11 listopada 2014
Od Shiro C.D. Sefiry
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz