-Jasne że mam ochotę-uśmiechnąłem się.
Wadera nic nie powiedziała tylko ruszyła wzdłuż plaży. A po chwili zaczęła biegać i się śmiać potem ja do niej dołączyłem i tak minął nam dzień.
Był już wieczór a wadera zaczęła robić się śpiąca, pewnie dlatego że tyle się stało w jeden dzień.
-Zaprowadzić cię już do jaskini?-Zapytałem patrząc jak wadera ziewa.
(Sefira? Znów "Brak Weny" Tym razem to ty coś porządnego wymyśl :/ )
poniedziałek, 24 listopada 2014
Od Macho C.D Sefiry
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz