- Tutaj zapomnij o tych wszystkich smutkach... Masz przecież mnie i Rokana, a do tego potomstwo.
Arkan miał mieszane uczucia. Dokładnie nie wiem o co mu chodziło ale i tak go kochałam.
- W sumie tak...
- Chodźmy do naszych szczeniąt w Lueli. Tam opiekuje sie nimi Tamed.
- Dobrze.
< Arkan > Czy Sasza i Reicher nas przywitali?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz