sobota, 6 września 2014

Od Bastili cd. Selvatico

Moi rodzice obiecali, że mnie odwiedzą. Na odchodnym spytałam gdzie pójdą.
-Tam gdzie poniesie nas wiatr Bastili. Żegnaj Selvatico. Rokanie, zaopiekuj się nią. - Rozłożyli skrzydła i odleciwli.
-Wow... -Selvatico zaczął coś mówić...

Selvatico

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz