-Dobrze, rozumiem, to był twój wybór i nie mam do ciebie za to żalu a ni nic tego typu-uśmiechnąłem się.
-Serio?-Zapytała z nie dowierzaniem.
-No serio, gdybym był zły to bym to okazywał a nic z tych rzeczy-uśmiechnąłem się szczerze-to będzie nawet i lepiej dla nas...Trzymaj się Sara, muszę już lecieć-uśmiechnąłem się ponownie mrugając do niej okiem.
Sara milczała a ja gdy trochę się od niej oddaliłem zawyłem głośno i donośnie a dalej pobiegłem przez siebie.
(Sara, nie musisz dokańczać ale jeśli chcesz to możesz)
niedziela, 21 września 2014
Od Macho C.D Sary
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz