Gdy już się najadłam, a Dymitr poleciał na patrol ja poszłam nad Jezioro Odrodzenia usłyszałam w krzakach szelest. Zza krzaków wyskoczył obcy szary wilk w pół ślepy. Zaatakował mnie, wskoczył na mnie i wepchną do wody powoli zaczęłam się topić. Szybko wynurzyłam na chwilę głowę i krzyknę łam resztkami sił:
- Dymitr!!!!! Ratuj!!!!!!!
Wilk znów mnie zaczął topić w końcu zemdlałam.
Dymitr
wtorek, 16 września 2014
Od Shayde CD Dymitra
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz