czwartek, 18 września 2014

Od Sary C.D. Macho

Macho mnie pocałował. Na początku stałam jak słup, ale wróciłam po chwili do rzeczywistość. Zauważyłam, że basior odchodzi podbiegłam do niego i zatrzymałam.
- Nie mam nic przeciwko, żebyśmy zaczęli od nowa, ale musisz mi dać troszkę czasu.- Powiedziałam i trąciłam czule go nosem- Masz coś przeciwko?
Macho

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz