-Taa...Mi też-przekręciłam oczami.
-Wybacz mi za tamto....
-Dobra, już nie raz ktoś na mnie wpadł.-Mrugnęłam mu okiem.-Kim żeś jest? Że tak na innych wpadasz.
-Nom ja jestem strażnikiem.-Odpowiedział.
-Rozumiem.
(Dymitr?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz