Szłam przypadkiem natknęłam się na Sare i Dymitra .Wycofałam się i ruszyłam w las. Zobaczyłam Macho był przygnębiony. Wszytko poskładałam. Podeszłam do wilka.
-Hej Macho
-Cześć Shadow co chcesz ?
-Nic czułeś się kiedyś odrzucony ?-spytałam
-Morze a co ?
-Nic ..
-Zawsze chodzisz sama ..
-Bo moi rodzice zamienili się w strzygi a Dymitr ich zabił i każdy myśli ze ja tez się zmienię więc nikt się nie zbliża do mnie bo się boi .. -powiedziałam pełna żalu i smutku ..
Wilk popatrzył na mnie i nic nie powiedział
-A ty sie boisz ?
-Czego ?
-Mnie ?
-Czemu pytasz ?
-Trzymasz mnie na dystans jak wszyscy .. -powiedziałam
<Macho>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz