- No, raz dziennie. – Powiedziałem z uśmiechem. – A ty?
- No, całkiem często.
- Dziwne, że spotykamy się tu dopiero teraz. – Zaśmiałem się.
Podszedłem bliżej, dokładniej się jej przyjrzałem.
- Widzieliśmy się już?
- Nie sądzę. – Powiedziała.
Dziwne, wydawało mi się, że widziałem ją wiele razy.
- Chcesz iść może na jakiś spacer? – Zapytałem po chwili.
Lili?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz