sobota, 11 kwietnia 2015

Od Devii C.D. Kiary

- Zostałaś zaatakowana - poinformowałam. - Black przybiegł po pomoc do jaskini medyków, ale wszyscy poszli do Lueli, bo któreś ze szczeniąt skręciło łapę. Ja byłam tam, żeby uzupełnić zapasy ziół do wywarów i poszłam za Blackiem. Nie jestem medykiem, ale wiedziałam, że umrzesz. Twoja dusza była zbyt okaleczona, żeby dało się coś z nią zrobić. Stworzyłam nową duszę i zamknęłam ją w tym medalionie - dotknęłam totemu na szyi Kiary. - Pamiętaj, teraz musisz mieć go cały czas przy sobie. Bez niego umrzesz. Co cud, że ci się udało.
Nie, bo wcale się nie udało powiedział głos w mojej głowie. Uciszyłam go. Celowo zataiłam to, że Kiara była już martwa. Niech to powie jej Black. Wadera wyglądała już na wystarczająco przerażoną.
- A co z moją starą duszą? Dało by się ją jakoś...przywrócić? - spytała zaniepokojona.
- Da się, ale to zajęło by całe lata.
<Kiara, Black?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz